Ostatni weekend mistrzostwo!
Sobota 18 Piotrka. Najlepsza impreza ever. Uwielbiam tą ekipą. Muzyka, klimat, tańczenie do białego rana i ta rodzina. Po prostu idealnie, takie 18 mogłyby być zawsze! Co najważniejsze była kupa radości, śmiechu. Nie chce nawet wiedzieć ile alkoholu było rozlane przy naszym stole. No i solenizantowi podobał się prezent od Nas! :) Uśmiech na jego ustach, po prostu bezcenny widok. Aż ciepło na serduszko się zrobiło. Mam cudownych przyjaciół wokół siebie. Za co bardzo dziękuję, bo nie wyobrażam sobie bez nich życia :)
Niedziela była totalnie leniwa. Kac męczył, brak chęci na cokolwiek.
Poniedziałek wręcz wymarzony! W połowie drogi do szkoły razem z Asią, Tomeczkiem, Małym i Adim pozstanowiliśmy zrobić małe wagary. Oczywiście totalnie ucieszeni ruszyliśmy w strone konina. Odwiedziliśmy tam chyba każde możliwe miejsce, wstąpiliśmy po drodze po Misia i nareszcie poznałam Karoline! Byliśmy nad zalewem, tamą, galerie, wszędzie, wszędzie. Nie marnując dnia udaliśmy się w strone Turku gdzie postanowiliśmy jechać nad Przykonę. Świetny pomysł. Oczywiście każdy był mokry i nie obeszło się bez szaleństw. Tak bardzo kocham takie Dni. Kocham tych ludzi. Najlepszy poniedziałek dotychczas :3
Po tym cudownym dniu szara rzeczywistość wróciła. Dni szybko zleciały. Przy okazji miła niespodzianka wczoraj. Idziemt znowu 6 czerwca na 18 do Łukasza! :D Czyli zapowiada się znowu świetna 18!
Także czekamy byle do nastepnego weekendu.
Natomiast jutro nareszcie wbijamy do Mariczki! Tak sie za Nią stęskniłam! Nie nagadamy się, czuje to.
Sobota prawdopodobnie kalisz. Galeria. Kino. Powrót nocą <3 Niedziela pełna Nauki.
Wszystko do przodu. Dajemy rade. Żyjemy weekendami. Niedługo Wakacje!!
Trzymajcie sie cieplutko! Czekamy na słonce! :)
https://www.youtube.com/watch?v=K5KAc5CoCuk