Serowo i w ziołach. Zaczynam się rozkręcać. Zły humor, ale nieprzygnębienie. Jakoś mam nadzieję, że dam wszystkiemu radę. A wiecie co najbardziej boli? Pryszę i małe, śmieszne krosty! A najgorsza to jest twasz gosi.
A najśmieszniejsza jest ostrość zdjęcia.