bede chory...juz mnie gardlo boli. Zapewne przez to, ze wczoraj o 4 w nocy zachcialo nam sie grac w kosza. Poznej w piwnicy u Riko palac jointy probowalismy polamac miotle na plecach. Tanczylismy do okola stolu i sie nagrywalismy. Ja pierdole, tepe zjarane debile. Kurwa, potrzebuje sie zmotywowac. Jutro zaczynam nowa prace, a jak znowu bede musial zapierdalac jak wol za grosze to jebac to i ide na zasilek jak ci pierdoleni squotersi. Rozwazam powrot do pl, potrzebuje zmian