Ok, poprzez zatrzęsienie waszych chaotycznych wiadomości na gg w końcu dobrnęłam do zdjęcia, które najbardziej mi się podoba. Gdyby to było NK, przypięłabym wam pinezki. Ale nie muszę ich przypinać, wy i tak mnie rozumiecie. Tak samo, jak nie muszę się powstrzymywać, co piszę. Jestem pro:D I...
NIC NIE
MUSZĘ
Dziękuję wam bardzo, z całego serca wszystkim. W zeszłym roku powstrzymałam się przed czdzpozdrowieniami. Ale ponieważ rocznikowo, miesięcznie, imprezowo i mentalnie (dni zostało kilka) jestem już pełnoletnia, a do tego pro, NIE MUSZĘ się powstrzymywać.
Pałeczko: dziękuję ci za naszą super imprezę która wyszła super i w ogóle jesteśmy super:D
Dziobaczku- nawet nie muszę pisać. Ja wiem, ty wiesz, i w ogóle wszyscy wiedzą ;)
Kochanie moje: za to że jesteś i "trzymasz fason", zawsze i wszędzie. I nadrabiasz za mnie;)
Ola: za to że jeszcze bardziej trzymasz fason. Szacun za to, jak się bawiłaś. Nie, to nie jest ironia.
Przytulam nieśmiałych nieobecnych i ich reprezentantów, wszystkich którzy dużo tańczyli, w sam raz pili i smakowało im jedzenie:)
Dziękuję za super prezenty. Podłączenie głośników pozostawiam doświadczonym;)
Kiedy gramy w chinczyka? ;)
Bukiet jest najlepszym bukietem jaki kiedykolwiek któs mi dał.
Dostałam też Hermesa i płytę, ze słowami, żeby ostatniej piosenki nie brać sobie do serca.
Zacytuję;) (nie wiem jak jakość, dalej szukam muzyki na głucho)
Chyba musże poważnie porozmawiać z 2 panami w poniedziełek :D
Powinni już wytrzeźwieć;)
W końcu się wytańczyłam. Dziękuję M. i Borysowi, który i tak tego nie czyta;) Czyta to tylko kilka osób. W końcu! :D:D:D
I co ja wam mam jeszcze napisać? Wrażenia i tak są na etapie obgadywania.
Zajebiści jesteście, cholibka. Nie wiem, co bym bez was zrobiła.