Wyznanie porysowanego serca...

Normal 0 21 false false false PL X-NONE X-NONE MicrosoftInternetExplorer4

Trudno będzie znaleźć znowu takich ludzi....

Nie chciałam schrzanić sprawy - wiem, że źle się zachowałam - ale to wypływało z mojej podświadomości. 

Wiem, że jesteście fantastycznymi chłopakami, chcecie zrobić wiele dobrego dla tego świata. 

Przepraszam, że nie udało mi się sprostać waszym staraniom. 

Przepraszam, że was rozczarowałam, źle mi z tym wszystkim. 

Gdybym dostała drugą szanse, drugie życie, ale już w innym mieście wszystko by wyglądało zupełnie inaczej.... 

Teraz już w sumie nie ma mnie w tej dziurze na mapie..... u mnie już jest ok. 

Poznaje nowych ludzi, uczę się asertywności, wiary w siebie. 

Niestety wasze starania poszły na marne, mimo tego że usilnie chciałam wyrwać się z sideł tego co siedziało głęboko w mojej głowie... dopiero teraz jak wyjechałam......zrozumiałam, ze jedynym ratunkiem dla mnie była zmiana otoczenia. 

Od dawna tego pragnęłam, ale przecież nie wszystko jest takie proste. 

Boże dopomóż, abym w życiu znalazła jeszcze takich ludzi.....chociaż jednego ...... błagam całym sercem, całą sobą.... 

wy zostaniecie na zawsze w moim sercu, dziękuję za wszystko.