Zdjęcie z ubiegłego lata z zawodów w Jaroszówce
Na moim ukochanym Feliksie, mój tata go dla mnie odkupi od pani Iwony na urodziny
No i targujemy sie w sprawie kupna klaczy z Krakowa
Dzisiaj dzień jak co dzień
Zaspałam do szkoły więc nie poszłam
Po śniadaniu wypuściłam konisie na pastwisko i wyczyściłam Armadonke i Rokosza
Więcej mi się nie chciało
Po obiadku wzięłam na lonże Barmana i Tamtusia
A potem Paname na dwie godziny w teren na cordeo
Wróciłyśmu około 16.00 więc było gorąco i jeszcze nadal jasno
A że mamy niedaleko jeziorko <stawek> poszłam, a raczej pojechałam się z Rokoszem wykąpać
I na uwiązie Kaszmirka bo to był jego pierwszy raz
Wymęczyłam dziś koniki hehe utro biorę w obroty Newę i Horoska
No i może Armadonkę na lonże bo ostatnio utyka mój biedaczek...
Dobra nie rozgaduje się tylko lecę zamknąć stajnie bo się zrobiło ciemno hehe
pa pa