To dziwne, że wszystkie zakochane pary 14 lutego miały tak wiele czasu,
by pochwalić się, czego to nie dostali... :)
Ja otrzymałam wspaniale spędzony czas i wracam z bajki dopiero dzisiaj,
jestem wypoczęta fizycznie i umysłowo, a tego brakowało nie tylko mi.
Kocham mojego chłopaka najszczerzej, a Walentynki to tylko okazja
do spędzenia wyjątkowych chwil we dwoje...
bo reszta nie zmienia się z dnia na dzień :)