' Ty masz sznurówki białe, a ja czarne.
Rozjebie Ci za to łeb, no i fajnie.? '
' Jeśli chodzi o wrogów, to jest jeden największy.
Czort, z którym nie pomoże wygrać siła mięśni.
Nie pomogą pięści, ból wykrzywia usta.
Codzienniemu patrze w pysk, w odbiciu lustra.
Samotność i pustka, rzeczywistość szara.
Zdeptane sumienie, mara, paranoja, marazm.
Wielu woli się zalać, bo świat jest zbyt straszny.
W poszukiwaniu szczęścia wyruszają na dno flaszki.
Kocham puder.!
Wyjebiesz mi za to.?
Pozdrawiam.