To obiecane zdjęcie Indianki. Na fotce jest pierwsza(od lewej) a druga to Kenia.
Dzień spędzony był dobrze.. Pochodziło się po wodzie z Pauliną i skakało się przez przeszkody z Max'em. Długo się czekało na konie. :D
Szkoda , że jutro nie pojadę , bo Zuza(moja siostrzyczka cioteczna) przychodzi :)
Dobra kończę bo na howrse muszę wejść.