Burdel w mej glowie jak w damskiej toaletcce.
Coraz czesciej zastanawiam nam zyciem w samotnosci.
Czy dalabym rade ?
Czy tesknila bym za nim ?
Mimo tego bólu ktory mi zadal.
Czy bylo by mi lepiej ?
Czy bym sobie poradzila ?
Czy nie zalamala bym sie ?
Czy byla bym samotna ?
A moze trzeba dac mu szanse ?
A moze bylo ich juz za duzo ?
CO JA MAM ROBIC ?
Pelno niepoukladanych mysli .
Inni zdjęcia: 1461 akcentova;) virgo123;) virgo123;) virgo123;) virgo123:) dorcia2700Ja pati991gdJa pati991gd... sweeeeeetttJa pati991gd