Z Maniokiem i Paulą. m/
Mam prawo do:
*malowania paznokci na kolor jaki mi sie podoba,
*niezainteresowania językiem angielskim,
*dążenia do szczęśliwości jeżeli nie robię tym nikomu krzywdy (i możecie sobie zazdrościć, niech wam cieknie ślinka),
*nielubienia większości z "nich"
*ubierania się jak chcę, gdyż "niewyzywający" znaczy tyle co zakryty w odpowiednich stosunkach. oo,
*zainteresowanań innych niż posiada cała reszta masy zwanej ludźmi pospolitymi.
Więc dlaczego do cholery są łamane moje prawa?