photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 25 GRUDNIA 2017
Wigilia Bożego Narodzenia.
Dwudziesta trzecia z rzędu. Po raz pierwszy spędzona poza domem. Ale jaka szczęśliwa!
Dzisiaj znów wszyscy razem usiedliśmy do stołu. To był w cholerę ciężki rok. Ale całą rodziną zwalczyliśmy nałóg najbliższej nam osoby. W sumie to walka trwa codziennie, bo codziennie jest wybór, czy sięgać po kieliszek czy też nie...
Ale zawalczyliśmy. Wszyscy. Była nie jedna wizyta u psychologa, nie będę zabieg... I dzisiaj wszyscy razem mieliśmy szanse przełamać się opłatkiem. Ryczeliśmy jak bobry.
W tym roku prawie każdy z nas wylądował w szpitalu. Ale to też przeżyliśmy. I to bardzo rodzinnie.
Największą szkodą jest, że zostało nam tak mało czasu na chwile wzruszeń i wspólnego celebrowania swojej obecności.
Kochajcie swoich głupich braci i przemądrzałych rodziców, póki macie jeszcze czas...
My dziś rozpakowaliśmy ten najpiękniejszy prezent. Boże, dzięki!
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika lady0ann.