Pewnie wykańczam wszystkie swoje organy, to pewnie przerodzi się w chorobę, jeżeli już nią nie jest. wiem, że to głupie ale ani nie chce mi się powiedzieć "dalej, działaj! ani "nie pozwole na to" ostatnio gdy poszłam spać po północy robiłam to z wyrzutami, heh, to naprawdę głupio brzi, ale jeśli ktoś mi by powiedział że dzisiaj mam spać przed pierwszą w nocy.. yeah, to szalone, ale nie zrobiłabym tego, pomimo zmęczenia. Wiem to. Tylko nie wiem dlaczego się tak dzieje. hej, co się dzieje organiźmie, nie twórz sobie drógiej strony. a może właśnie ją zwalcza? a może to przez chorobe? nie ważne.. albo jednak. tak, póki jestem jeszcze świadoma napisze sobie kilka słów. szczerze? wiem że wszystko zapszepaszcze, jestem słaba. tak.