Jestem strasznie zmęczona!
Dość, że zakwasy dokuczają mi już drugi dzień, to jeszcze dziś obeszliśmy całe miasto!
Najpierw dni otwarte, potem do LO Daria zanosiła podanie, a potem ja i Ania do naszego Technikum.
Przynajmniej w końcu mamy to za sobą!
Kupiliśmy też prezenty na urodziny dla Karci! :)
Nie myślałam że aż tak sie dopasujemy! Jestem sooo happy! :)
Może potem dodam wam zdjęcia? :)
Napisz do mnie na ask'u! :)