"wali mnie to.."
no i miałam rację.
czasami to co w nas siedzi wylewamy piszac... i czasami sa to rzeczy bolace gnebiace zrzerajace od srodka... asami wolimy zeby przeczytaly to osoby obce, nic nie znaczace niz najblizsi... bo nas to krepuje, bo nie lubimy pokazywac jak slabi jestesmy... bo czasami mamy trudnosci z pewnymi rzeczami, uczuciami... i strachem... nie wiem... moze to ciezko zrozumiec, ale tak jest. pierdoli mnie to kto to czyta bo sa to zazwyczaj osoby mi zwisajace... dlatego pisze. bo moge sie wyzyc, pokazac jak bardzo kuzwa slaba jestem. jaka skomplikowana i w sumie jak trudno mnie zniesc.
... i jesli cos jest nie tak... i jesli placze i mam dzien jak dzis... to porozmawiaj nawet o pogodzie.. ale badz przy tym czuly...
...klotnia mi nie pomogla.
oddzielne zycie, swoje sprawy i olewka... hmmm... zajebiscie boli bo nigdy tak nie chcialam i to przeciwienstwo tego co chcialam stworzyc. boli boli boli... i wlasnie takie slowa prowadza do tego ze sie boje cokolwiek okazywac. bo po co ? skoro nic nie znacze.
albo to swiat jest popieprzony.... albo to ze mna jest cos nie tak. chciej dobrze a i tak wyjdzie zle.
Inni zdjęcia: 88888888888 podgolymniebem1547 akcentovaDrops & Sunset photoslove25Chapeau bas. ezekh114Miłość jednego imienia samysliciel35Wybrzeże morza czerwonego bluebird11Po przerwie liskowata248Perspektywa. ezekh114Moje nowe butki # PUMA xavekittyxKwiatki z mojej rabatki :) halinam