labradorki Hehe:) Czyli jakby się z Kayką dobrały do jakiś zabawek to byłoby dopiero
szaleństwo! No niestety labradorki mają to do siebie, że szybko tyją
(zwłaszcza w okresie zimowym). Jak się mniej rusza, można dawać mniej jeść.
Mają krótkie łapki w porównaniu do masy więc za wiele dźwigać nie powinny.
Trochę pobiega, popływa, poćwiczy i wyrobi sobie mięśnie;) Jest jeszcze młoda więc
ma siły i energię:) Miłego pobytu nad morzem i czekamy na nowe zdjęcia z niecierpliwością!;)
I też bardzo dziękujemy za komentarze:)
17/07/2013 0:28:38
labradorki Dla Milki nie ma niezniszczalnych zabawek :) żadna piłeczka ( albo inna zabawka) nie wytrzyma z nią długo ;) ta na zdjęciu jest pierwsza , która przetrwała dłużej niż tydzień :) Dziękujemy w imieniu Milki za komentarze . Pozdrawiamy serdecznie ! :) PS. Milka musi trochę schudnąć , ale wyjeżdżamy nad morze , więc będzie miała okazję zrzucić kilka kilogramów :)
16/07/2013 19:44:38
labradorki A czy Milka też lubi rozpracowywać piłeczki na drobne części? Bo to ulubiona zabawa
jej mamusi:) Tatuś za to jest niezłym bramkarzem, jeśli chodzi o zabawy z piłkami:D
Bardzo dziękujemy za zdjęcia i pamięć! Proszę wygłaskać Milkę od nas i od
rodziców oczywiście!:)
szaleństwo! No niestety labradorki mają to do siebie, że szybko tyją
(zwłaszcza w okresie zimowym). Jak się mniej rusza, można dawać mniej jeść.
Mają krótkie łapki w porównaniu do masy więc za wiele dźwigać nie powinny.
Trochę pobiega, popływa, poćwiczy i wyrobi sobie mięśnie;) Jest jeszcze młoda więc
ma siły i energię:) Miłego pobytu nad morzem i czekamy na nowe zdjęcia z niecierpliwością!;)
I też bardzo dziękujemy za komentarze:)