podobno mam tu zajebisty dziubek, jak mi to Marysia napisała .xd hahahaha no ale spoko ^^
moje kochanie znowu chore; < zdrowiej mi kotku i to jak najszybiej <3 i dziękuję, że dziś przyjechałeś, przytuliłeś mnie i mimo, porannej sprzeczki tak ładnie się uśmiechałeś <3
kocham Cię głupku ; ***** <3
` Dochodziła godzina 2:30 w nocy.. Zbudził ją jego telefon.. Odebrała.. W jego głosie było słychać jakby łzy.. Poprosił, żeby się ubrała i zeszła pod klatkę, bo On tam czeka na Nią.. Nie wiedziała co jest grane.. Zapytała czy to żart powiedział, żeby zeszła na dół i dowie sie o wszystkim jak zjedzie.. Rozłączyła się.. I zbiegła na dół, nawet się nie ubrała.. Zeszła na dół i zobaczyła go.. Klęczącego, trzymał w ręku małe pudełeczko.. Uśmiechną się do Niej.. Zapytała czy coś się stało.. W tej chwili otworzył pudełeczko i powiedział: ' Kochanie wiesz , że jesteś dla mnie kimś najważniejszym.. Kocham Cię i to bardzo.. Wyjdziesz za mnie?" Ona popłakała się.. Nie umiała nic powiedzieć.. Wyszeptała tylko "Takk " I wpadli sobie w ramiona.! ; * `