he hee

ej lubie to zdjecie wiec znowu je dodaje

lubie te czasy przed dniem, w ktorym jakas kretynka zniszczyla mi wlosy brzytwa

pamietajcie, jak sie was fryzjer pyta czy moze uzyc brzytwy to mowcie stanowcze nie a pozniej 'badz blogoslawiony ze sie spytales bo inaczej ta brzytwa przecinalaby teraz twoja tetnice szyjna'

eh

chory umysł :D

nienie, poprostu. takie rzeczy są zle.

oh, kocham Snopp Dogga! nigdy snopp lion dla mnie.

chociaz moze kiedys

zgubilam watek bo wyszlam na misje i teraz sama nie wiem czy pisac bzdury dalej czy sobie odpuscic.

he no więc mogę jeszcze powiedzieć, że mamy wyjazd do wwy. do teatru i do muzeum pw i muzeum narodowego. me gusta srsly!

i ze nie bedzie zlotych tarasow srasow tez. nie mam kasy ani... ech nie mam ochoty sie patrzec na tych idiotow w muzeum ktorzy z niecierpliwoscia tuptaja w miejscu zastanawiajac sie: o matko, kiedy kupie sobie jakies ciuchy?!

ta.

rzeczywistosc.

malice n wonderland :3