Siema.
Niedziela zawsze mnie ogranicza swoimi prawami.
Jest to dzień w którym muszę pojechać w dwa miejsca.
Co tydzień jest taki obowiązek.
W dodatku jutro do szkoły.
Nie lubię niedzieli..
Hmm.. Edy na zdjęciu ma zaciesz. Napatrzcie się, bo nieczęsto jest taka fajna ;pp
Obecnie dzieciątko narzeka na "Krzyżaków".
Ahh jak ona ma ciężko. ^^
Przeraża mnie to że jutro muszę wstać o 6.
Z drugiej strony ..
nie.
nie ma drugiej strony.
Nie chce jutro wychodzić z ciepłego domku ;3
Więc znowu.. muszę.
Damy radę ?
M