No teraz mam nadzieję, że wszystko ułożysie po mojej mysli ;) Zaczynam nowee życie powiedzmy , wszystko od poczatku przeraza mnie to trochę , ale będęę silna i dam rade w koncu do tej pory jakos dawalam wiec raczej nie bedzie gorzej. Troche pewnie zszokuje innych ale nie obchodzi mnie to juz.
Ostatniego tygodnia mialam po dziurki w nosie . Ciągle tylko polowinki bla bla bla "ohhh w co ja sie ubiore" , "ohhh musze isc do kosmetyczki i fryzjera" No ludzie przeciez to nie studniowka -.- ubrac sie super, makijaz, buty , tipsiki i nowa fryzura byy isc i sie tak najebac by obrzygac pol parkietu ^^ ale to tylko moje zdanie . I wcale nie zazdroszcze bo spedzilam weekend w lepszy towarzystwie . Oderwałam się od tego calego syfuu, który jest w szkole, alee już niedługooo ^^