photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 29 STYCZNIA 2011

Siemasz ludzie ;P

 

Ten tydzień nawet nawet ;D

Od czwartku siedze w domu ;P

Nie licząc wieczornych spacerów z rodzinką ;P

 

Jedyne co było i jest wciąż chujowe to to , że w środe wylądowałam na kosmicznej i dostałam skierowanie do szpitala !!

 Musze zrobić wyniki i umówić termin pobytu w szpitalu bo cały oddział na którym bd leżała jest przeludniony ....

Nosz kurwa mać ! Nie nawidzę szpitali ! Bd mi robić jakieś cholerne badania !!!!

Grrr....

 

W pt na prześwietleniu miałam takiego łacha z zmamą z faceta , że ja pierdziele ....

Gęba to mu się nie zamykała xD Napierdalał o czymś i wgl nie wiedziałam o co mu chodzi ...

Później okazało się , że typ zna mojego dziadka i jego żona jest kuzynką mojego dziadka siostry męża ... Jak powiedziałam o tym Łukaszowi to nie za bardzo wiedział o co chodzi i musiałam tłumaczyć jeszcze raz .

 

Wieczorkiem byłam u Łukasza na herbatce i komp się nam cały czas zcinał więc zaczeliśmy czytać jakieś teksty na ajfonie xD

 

"Dlaczego blondynka nie kupuje bułki tartej ?

Bo trudno się jej ją smaruje ! "

 

"Da jmi swoje zdjęcie bo moja mama nie wierzy , że UFO istnieje ..."

 

Później w drodze powrotniej oczywiście mojej bo Łukasz mnie odprowadzał więc musiał się drugi raz wracać , pomysłowy braciszek zajebał z płotu jakiegoś typa gazete z media marktu i zaczął czytać ... Wszystko ładnie pięknie gdyby nie to , że kurdee ślepy to wukrwiał się na każdą napotkaną lampę .

 

 

A właśnie Przemek jak nie przyjedziesz to ci tak dupsko skopie , że normalnie nie bd mógł usiaść przez tydzień ;D

 

Obiecałeś mi już i się teraz nie wykręcisz ! Mamy iść na browara i się najebać - tak jak obiecałeś xD

 

 

 

Dzisiaj też na browarka z rodzinką i później film u Madzi ....

Bd obowiązkowo popcorn i maczugesy ;D

 

Dobra później coś jeszcze napisze ;P

 

                                                    Peace

 

 

 

Edition:

 

Uhuhuuh wróciłam z wieczorku rodzinnego właśnie ;P

 

 

 

 

Co to się tam działo ;D

Najpierw w drodze do Mili , Łukasz wziął mnie na barana i upsss rozprół mi spodnie i musiałam je szyć u Emili w chcjendzie ;d

 

 

Później na polu %% i focisze z fajką ;D

Mamy trzech spider manów ;P

 

 

Działo się duzo i nie wiem jak wam to wszystko opisać prześpię się z tym i dokładnie jutro wam to wszystko opiszę ;P

 

 

                 Ciao kakaoo xD

 

 

Info

Użytkownik kwickx3
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.