L&G oto Jagódka, znana równierz jako Dżago:]
Obok niej ja, a za nami takie coś co nazywają w Krakowie plantami, i jest mniej więcej odpowiednikiem miejskiego parku...
Dżago jest najzajebistszą przewodniczką ever. nawet loda mi kupiła. pokazała smoka i inne zajebiste barachło. Kraków jest fajny i zabawny.
Z innych rewelacji spaliłem człowiekowi twarz żywym płomieniem, pozanałem króla kiełbasy,ugasiłem pożar, spędziłem wspaniały czas
z przyjaciółmi, po raz pierwszy od x lat grałem w koszykówkę, poznałem chyba pierwszego spełnionego fotografa, i mam nową zagwozdkę życiową.
Wszystkim którzy przyczynili się do tego ze mój wyjazd był tak fajny serdecznie dziękuję.