" Wsiadł do Autobusu człowiek z liściem na głowie. Nikt go nie porautje, nikt mu nic nie powie. (...)
Siedzi w autobusie człowiek z liściem na głowie, o liściu w swych rzadkich włosach nieprędko się dowie. Tylko się w okno gapi, tylko się w okno gapi i nic... "
" Bo ja, mówi: jestem z lasu, jestem z lasu. "
No, a co do liści, to ich nie zgrabiłam w końcu. :D Przeleżą pod śniegiem, zgniją i będzie git gitara! xD
Ejj no! Ja pierdacze! Nie lubię wykonywać tej czynności i chyba nigdy jej nie polubię... :PP
Ha!