kiedy po raz pierwszy mowisz kocham
Pamietam moj pierwszy raz kiedy odpowiedzialam kocham mojemu chłopakowi "kocham cie" bylo to 16.2.2011 roku 2 dni po walentynkach . Kiedy zapytal mnie o to, oczy mi sie powiekszyły a serce zaczeło bic mocniej i mocniej az straciłam oddech i nie moglam nic z siebie wyksztusic wtedy zlapał mnie za reke i pocałował , zaraz po tym splunełam na ziemie bo jakeis drobinki chyba pierogów ruskich wpadło mi w usta ale mimo to nie zrazilam sie powiedzialm to " kocham cie" wiedzialam ze to jest ten jedyny , wytrzymalismy ze soba 3 gorące lata w seksie, próbowalismy wszystkiego :fistingu ,rimjoba ,nawet zamowił specjalną koreanska wykonana z litego bambusu tube analną. Kochałam go i chcialam sie wyjsc za maż za niego lecz wtedy jeszcze nie wiedzialam najgroszego... lecz dowiedzialam sie w dzien slubu, a wiec krzysztof bo tak mial na imie moj wybranek kiedy sie denerwował ma nieludzkie wiatry, i tak bylo i w dzien naszego slubu kiedy kleczelismy przed ołtarzem wyznajac sobie miłosc on chcac pierdnac , zesrał sie ale to tak sie zesrał ze gówno przebiło nawet jego garnitur ,lało sie strumieniami a jego nogi byly jak z waty trzesąc sie na boki, najgorsze bylo ze uprał sie na biały garnitur i zasrał go od stop az po glowe... dzieci zaczeły płakac a ksiadz szybkim rucham dłoni zlapal za kadzidło i zaczol kadzic w okolicach osrania bo przeciez tak jebało ze wysrał chyba w spodnie gówno z calego tygodnia potem upadł na ziemie na to gówno i w stanie agonalnym zabrała go karetka, a ja z czerwonymi od smrodu oczami i czerwona twarza ze wstydu, stalam w białej sukni jak ta idiotka przed cala rodziną ktora patrzyla sie na mnie jak na kogoś przegranego, lecz wtedy podeszla do mnie moja mama i powiedziala " wez se z buta bo masz kupy kawałek XDDXXDXD" i wszyscy zaczeli krecic beke ... tak wspominam swoją pierwsza miłosc XDXXXD