Z wczorajszczego dębowanka na Birgid <3 Kochane konisko...
Zimnooooo, nie chcę się wychodzić z domu, a tu zaraz do koni :)
Mam nadzieję że mróz trochę zejdzie :D
Wczoraj z Kasią pojedziliśmy, skoki, teren :) w terenie wisiadłam na chwilę aby zadębować na Birgid :)
Potem zrobiliśmy sobie kulig, zaprzęgliśmy Milę i jeździliśmy po padoku ;)
Uciekam... do zobaczenia :D