No to dziś taki nijaki dzień. ;]
Rano jechałem do szkoły na 8.00 i okazało się ,że nie mam pierwszej lekcji.
I gdy dzwonek dzwonił już na lekcję pomyślałem z Dariuszem(Beksą) ,żeby iść w Uj ;) No i tak postanowiliśmy.
Przyjechałem do Oborzysk i poszedłem do gimnazjum ;) Pogadałem z Aleksandrą(e) i wypiłem 5 mlek czekoladowych po których było mi nie dobrze ;D
O 12.00 zmyłem się do domu i spotkała mnie tam niespodzianka, ponieważ przyjechały moje różowe Najkacze :D Myślałem ,że przyjadą dopiero w poniedziałek ,a tu się ładnie pan kurier pospieszył i przywiózł mi je dziś ;D Posprzątałem troche w pokoju i o 18.00 na trening się zmyłem ;]
Troche nas trener zawiódł ,ponieważ spóźnił się 30 min na trening ,ale my się sami zorganizowaliśmy ;]
To by było na tyle jeżeli chodzi o dziś;D
Music by Hawier ;D