jasełka (na których poprostu była patologia... Tyle sprzętu co ja miałem do ogarnięcia to mała bania. z 8 mikrofonów itd. a do tego z biegu bo żadnych prób nie było wcześniej. I oto objawił się mój geniusz i profesjonalizm :D:D... Szkoda ze mi nawet nie podziękowali ://) , święta wigilia klasowa, masa roboty, złość przez to i no. święta idą
będzie pyszne jedzonkooo ( juz mnie coraz mniej boli język i mogę jeść :D:D)
idę graaać a jutro się wyśpiięę!!!! i o 11tej próbaa!! wreszcie się wyżyje na mojej miłości!!!!!!!!!! :D:D:D ihaa ^^