Powrót do photobloga? Nie wiem na jak długo.
Kocham to zdjęcie z dwóch powodów.
*było robione w wakacje
*kocham długie paznokcie.
Filozoficzne myśli? Może czas zacząć.
Boję się odejścia. Boję się założenia z góry. Coś się psuje, więc ja też wszystko zepsuję. Gorszymy sytacje, nawet nie zdając sobie z tego sprawy. Potem tylko dolewamy oliwy do ognia i bum! Wszystko się niszczy. WSZYSTKO. Niepostrzeżenie. Tak jak nie lubimy.
Posadziłem dziś miętę
w doniczce
na balkonie.
Może jak przyjdziesz,
coś poczujesz.