Brak zdjęc grr ... Ale znalazło sie jedno z Brunem <3 Bruno jesteś moim osobisty bogiem i nigdy mnie nie zostawiłeś, dziękuje ;*
Ale dobra to był taki dodatek do wpisu ;P
No więc tak jak dobrze pójdzie to prawdopodobie dzisiaj do warszawy do tatusia sie pojedzie a jak nie to chuj w następnym tygodniu...
Ogólnie ferie jakies takie przymulone, nijakie i w uj szybko mijają buu ... A tak jak juz trafiła sie okazji to Michał przepraszam, że dzisiaj sie nie spotkamy, mam nadzieję ze mi wybaczysz ; )) Dobra, dobra ja sie rozpisuję a to zły znam bo moje notki nie są nigdy długie