One night to be confused
One night to speed up truth
We had a promise made
Four hats and then away...
Te wakacje to jakiś czadior. Jestem tak spokojna jak nigdy wcześniej. Melodyjny czas. Spontaniczny i nieplanowany. Marzenia, wspomnienia, myśli.
http://www.youtube.com/watch?v=s4_4abCWw-w&feature=related
Jose Gonzalez
Noc na zatracenie się
Noc na zbliżenie do prawdy
Obiecaliśmy sobie coś
Cztery splecione dłonie i uniesienie
Byliśmy pod wrażeniem
Naszej zmysłowej woni
Wiedzieliśmy co mówić
Nasze zmysły wyostrzone
Prosić niebo o ramię
Na którym mogę się oprzeć
To za mało
Dla mnie
Noc na magiczny zryw
Prosty dotyk na początek
Noc na ruch ciał i krzyk
I uspokojenie
10 dni idealnej melodii
Barwy czerwieni i błekitu
Obiecaliśmy sobie coś
Bylismy zakochani
Prosić niebo o ramię
Na którym mogę się oprzeć
To za mało
Dla mnie
Prosić niebo o ramię
Na którym mogę się oprzeć
To za mało
Wiedziałaś że diabeł wystawia dłoń
Twoje ukąszenia nie pozwoliły zasnąć
Dwa różne bicia serca
Połaczone w jedną noc
Prosić niebo o ramię
Na którym mogę się oprzeć
To za mało
Dla mnie
Prosić niebo o ramię
Na którym mogę się oprzeć
To za mało
Dla mnie