Wiem , nie wyszło genialne , ale nie wiem co wstawiać.
Bym miała dzisiaj pełno zdjęć , ale to że rajd był odwołany to nie mam.
Za to odwiedziłam Pawła i Piotrka.
Potem byłam u babci. I przespałam sie z jakieś dwie godzinki.
Potem rodzice po mnie przyjechali i kupili mi pluszaczka :D
Jak ja kocham misie ! <33
I mój tata mi powiedział , że Mikuś umiera .. :(
I ja się zmartwiłam i to bardzo.
Jak przyjechałam do domu co prawda wyszedł z budy.
Ale wiem co mu jest oprócz starości .. coś z ma prawą tylnią łapką ....
Ogólnie muszę się uczyć bo w tym semestrze nic mi nie idzie.
Kompletnie nic.
Jestem załamana poprostu.
Oprócz sprawy z dziewczynami to wszystko mi się wali.
I to coraz więcej.
Ja chcę żeby ten roku już minął.
PS. Ktoś mi kupi misia? ;>
No dobra.
Nie wiem co już pisać.
Jakoś zbytnio nie chcę mi sie wszystkiego opisywać.
Bye ;**