Muszę jednak się zakochać, to dopiero jest wyzwanie!
I dreszcze.... i trzepot serca...i skrzydeł motyli...
i to ściskanie w gardle ze wzruszenia,
i te błyszczące oczy,
i te usta ciągle pocałunkowe....
Jak dobrze, że coś z tej miłości jeszcze pamiętam :)