Yo
"in my shoes, just to see
what its like, to be me"
Kubeq
Od kiedy pamiętam to nie było sporu między nami
(za wyjątkiem tego partyzanta w plery na spływie heh)
zawsze można było sie jakoś pocieszyć wesprzeć na duchu jak było źle..
wiesz jak - swoja stayla i swój styl bycia, taki nie typowy zarazem interesujący jak i przenikający innych
hehe i jak do jakiejś sytuacji se wyobrażam "co by powiedział Kuba?" to słysze takie "yeee ja to pierdole ide na chamca <poprawienie grzywy>"
I nawet jak byś nie wiadomo jak się zmienił, zawsze będziesz moim bratem...
Dzięki za wszystko
Kiszony?
Wylajtowany jak zawsze z takim specyficznym uśmiechem jak powiem "Ale o co chodzi?!"
Wiesz muszę stwierdzić, że jakby nie Ty to .. przekichane xD, bo to ty pierwszy sie przedstawiłeś i podałeś mi rękę - pierwszy kolega, potem kumpel, koleino ziom i w końcu brat z nowego otoczenia po przeprowadzce
Być może mam ja kilka talentów, ale byłyby do niczego jakbym nie nabrał tych cech charakteru od ciebie, od was, bo mówi sie "z kim sie zadajesz takim sie stajesz"
Niezmiernie szczęśliwy jestem, jak pomyślę, że noszę jakąś cząstkę was w sobie
Powiem wam, że zawsze liczy się pierwsze wrażenie (tak sie mówi) ale co z tego jak chcesz kogoś poznać?
Im dłużej was znam tym częściej se powtarzam "Ja pier**** jakiego ja mam farta że was znam! "
Kocham was jak braci.
Thx 4 all
See ya