No, to ja chwilowo ZAWIESZAM :)
na czas jak nie będe miała w Manchesterze stałego internetu.
Jedynie będe siedziała gdzieś hotspotach na telefonie, w McDonaldzie czy jakieś knajpie i wejde na facebooka czy gg :)
Także było miło, ale czas na zmiane i kolejny epizod w życiu.
Nie denerwuje się, nie przeżywam, może to sprawka tego że ludzie mnie zajebiście pożegnali, albo jeszcze do mnie nie dociera że zmieniam swoje życie o 360stopni. :)
Dziękuje wszystkim za wspaniałe 3 lata w Biskupicach, a dla inncyh prawie 12 lat w Krakowie :)
Mimo bilansu lat, to właśnie w Biskupicach poznałam więcej ludzi, osobowosci, chwil, przeżyć, pierwszych smakow i przypalow, wszystkiego co zaliczam do najfajniejszych wspomnień.
Nie zapomnijcie o mnie bo ja tu jeszcze wrócę :D
Wylot mam jutro o 10 30, ale dziś już sobie komputer odpuszczę więc już piszę notke na zapas.
Całuje was wszystkich, zwłaszcza klase IId i nawet Panią Basię. :)
ZAWIESZAM i byle do wakacjii :) trzymajcie się, I NIE PUSZCZAJCIE :-D