Kurde jak tu dawno nie zaglądałem. No ale mniejsza o to . Mamy nasze zajebiste polskie święta;] taaa jak ja uwielbiam ten okres. Raz do roku wszystkie reklamy w tv pokazuja super zabawki, na ulicach sprzedaja choinki ,lampki i inne duperele...a ludzie walą do centrum na zakupy wiec jazda samochodem zamienia sie w wielkie pozdrawianie niekoniecznie ciepłym słowem innych kierowców. No bo co sie tak naprawde liczy w świętach oprucz prezentów. Wódeczka i tony jadła ;] ehh... a nie można by dawać poprostu kilku wolnych dni do spedzenia z rodziną zamiast nażucać wszystkim chrześcijańskie święto. Lubie karpia, lubie zapach choinki lubie dawać prezenty ale wkurwia mnie składanie życzeń ludziom których naprawde niecierpie. Nielubie tłoków w sklepach, chamskich sprzedawców wciskających wszystko co sie da... tak w zasadzie to nielubie świąt...zresztą jak je nazwać świętami rodzinnymi skoro to okres w kótrym sprzeczam sie z rodziną zdecydowanie najczęsciej w ciągu roku... zresztą każdy lubi co innego.