Czy ja jestem aż tak dziwna? Jestem, ale mi z tym dobrze. Wiem kim jestem i dla mnie obrazą nie jest to, że ktoś mi powie, że jestem inna, a wręcz przeciwnie... Podoba mi się obcość, jestem indywidualną postacią, specyficznym odłamkiem świata. Gdy tak słucham Fiony Apple i rozmyślam umiarają tysiące ludzi i rodzą się nowi. Czy to nie jest dziwne? Według mnie jest. Jak dziwnie się czuję myśląc o tym, że ja mogłam w tej chwili zginąć, albo ktoś mi bardzo bliski... To jest dziwne. Nie wiem jak można popełniać samobójstwo. Nie, nie jestem głupią dziewczynką bez mózgu, która na zawołanie tatusia ma spełnione wszystkie zachcianki. W życiu często łatwo mi nie było, ale wiem, że mam tylko jedno życie i chcę przeżyć chociaż z pięćdziesiąt lat i doznać prawdziwej miłości. Myślę, że życie potrafi być naprawdę piękne, ale żeby nam żyło się dobrze, musimy też coś od siebie dać i pokazać, że zasługujemy na szczęście...