Nie ma to jak biegać o 23 w piżamie po Łomży haha potem na noc do Wiktorii <3
No nasz plan o 5 rano nie wypalil, ale i tak nie było zle haha. Zryta psycha, leczyc sie trzeba!
Teraz już spokojniej
Jutro o 15 kolejne zdjecia haha psychic, a wieczorem sie bawimy wariaty
FOUR DAY i sie widzimy suczko!