Zbyt długo szukałam definicji szczęścia. Teraz po takim okresie czasu moge śmiało powiedzieć, ze je odnalazłam. Za 20 min zacznie sie dosyć szczególny dla mnie, mojej rodziny dzien. Nigdy nie sadzilam, ze bede przeżywać ten dzien z uśmiechem na twarzy. Radosne chwile, nawet bardzo tylko zbyt wiele działo sie przez ostatnie 2 lata zeby przewidzieć moje samopoczucie. Niedługo minie miesiąc od mojej stabilizacji, czy to nie jest zbyt piękne zeby było prawdziwe ? Tego nie wie nikt, ale niech ta chwila trwa wiecznie. Poproszę.