Jestem pasażerem
I podróżuję, podróżuję
Jeżdżę po obrzeżach miast
Widzę wschodzące na niebie gwiazdy
Wiesz, tej nocy wygląda tak dobrze
Wszystko to jest stworzone dla Ciebie i dla mnie
Bo to po prostu należy do Ciebie i do mnie
Jesteś promykiem światła w mojej szarej egzystencji..
Nie niszczmy tego.
Nie teraz.
Nie tu.
Bez Ciebie stracę Siebie.
Omdlenia o 3 na ulicy chyba nie są zbyt dobre.