photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 31 MAJA 2016

Alors on sort pour oublier.

Peleton leci dalej.
I nie widzimy się.

Od tamtej nocy.

Do Nigdy!

Bo...

A stale jest nam.

Po Drodze.

 

To był chyba jeden z najpiękniejszych listów które dostałem.

Warto mieć humana zważywszy nawet na takie listy.

Słuchajcie opowieści, jak my wszyscy relacjonujemy.

Naszą drogę w ramiona Zbawcy.

Pozorujemy wszystkie nasze próby i męki.

Lecz nikt z nas jeszcze nigdy tam nie dotarł. 

Krąg pobratymców ignorancji.

Zbiera się wokół ociekając współczuciem.

Oszczędźcie mnie.

Żaden z nich nie podtrzymałby dla ciebie świecy.

Ślepi z wyboru, hipokryci, którym nie będzie dane przejrzeć.

Przyćmione światło dnia pozostawia zimne widmo.

Trudno Cię ujrzeć w tym świetle.

Proszę, wybacz tę śmiałą sugestię.

Jeśli ujrzysz tej nocy twarz swojego stwórcy,

Popatrz mu w oczy

Popatrz mu w oczy i powiedz:

Nigdy nie żyłam w kłamstwie,

Nigdy nie odebrałam życia,

Ale z pewnością jedno uratowałam.

Matkobosko cuż za cudny kunszt mej weny.

W sumie ciągle ten tekst miałem w głowie.

Dziś go ziściłem.

I choć strasznie religijny to jednak zaczyna mi to wychodzić.

Do wyjazdu na spotkanie z Papajem zostało mało czasu.

Czas w końcu choć w części zrozumieć ich wiarę.

Choć nie jest mi dane prkatykować darzenia dziekczynieniem żadnego stwórcy.

To nie dla mnie.

Złapany w niekończącej się koleinie.

Kryzys bez rozwiązania.

Ktoś powinien zaszyć twoje usta.

I rozwiązać twój pieprzony problem.

Lecę dalej udawać miłego chłopca.

https://www.youtube.com/watch?v=bCDIt50hRDs

Adieu!

Informacje o kreciak


Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Biegus zmienny slaw300... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24