Tuż przed snem..
"Mamusiu nie idź jutro do placy.
Nie musisz. Tatuś pojechał do placy. Zostań z Nami.."
Słowa, które zawsze rozdzierają mnie wewnętrznie..
Co odpowiedzieć 2,5latce, gdy wiesz że każda przecząca odpowiedź będzie ją ranić. Rodzice ciągle w biegu, a dzieci ciągle w tęsknocie i rozdarciu..
Co za świat, co za życie.
Chcesz stworzyć im lepszy świat, a pogoń za tym zabiera Ci to co najważniejsze - cenny czas Razem..
Czas, którego nie jesteśmy w stanie cofnąć i nadrobić.
Lata lecą, a człowiek biegnie nie wiadomo za czym i po co.
Budząc się zazwyczaj gdy jest już za późno, ze świadomością, że nadal nie ma nic, bo to co najważniejsze dawno uleciało..
Czas się obudzić i przestać gnać, tylko jak?