Powoli do przodu. ;) ogarniam się..miałam bardzo słabą wolę i towarzystwo na mnie zle wpływało..ale juz od tygodnia..;D jest super.Zrozumiałam..jak wiele błedów popełniłam,jakie miałam głupie piorytety..cóz, każdy uczy się na błedach..przynajmniej mam taką nadzieję że drugi raz ich nie popełnię
własnie leci dobra nuuta"nie trać czasu, na smutki i zmartwienia,nie narzekaj i od siebie zacznij zmieniać świat,spełniaj swe marzenia-żyj intesywnie, chwytaj te chwile co zbyt ulotne są."
Myślę , że zrobiłam krok do przodu, dla chcącego nic trudnego..czas przestać oglądać się na innych i zacząć samemu podejmować decyzje za siebie!
p.s. KArina..mam nadzieję że do Sylwka..szykujesz mętola ;D cii .trzymaj kciuki !;d
Dziękuję, tym co są i mnie wspierają..niezależnie od pogody mojego ducha ;) i wieluu wielu innych pojebanych czynników.nie chce mi siępisać..musze się uczyć na matme..;/ bu.kartkowka jutro..ale za to na 9.50 :Psię wyspię..:P i zaczynam 2 cz .Wiedżmina.