Grzegorz Komarnicki

Dzień był dosyć przyjemny, pogoda dopisywała, no i osoby z którymi byłem jeszcze bardzie utwierdzały mnie w przekonaniu że warto wyczekiwać kolejnego dnia.

Ale jak wiemy wszystko co piękne nie trwa wiecznie...

Co się kiedyś wzniosło musi spaść...

Człowiek raniący człowieka, do tej pory nie mogę tego pojąć.

Po co ranimy tych których niby tak bardzo kochamy, po co knujemy, oszukujemy, kłamiemy, no po co?.

Czy nie prościej siąść porozmawiać i wyjaśnić co nie wyjaśnione.

Pamiętajmy że kłamstwo rodzi kłamstwo, sam osobiście się o tym przekonałem.

Na początku jest jedno potem drugie, każde kolejne bardziej zagmatwane i ciągnie za sobą następne, czym starsze tym bardziej bolesne czym ich więcej tym trudniej się podnieść z pod ich ciężaru.

Mało bym zapomniał życie mamy jedno więc nie marnujmy go pod "wpływem innych".

http://www.youtube.com/watch?v=0do4WCk8Ye8&feature=related     < Power of Trinity >

Dobranoc tym którzy dopiero będą szli spać, a wymarzonych snów tym którzy już śpią Pa do jutra a tak właściwie do dziś..