Wiem, jakość jest straszna. To zdjęcie naprawdę wygląda lepiej.
Po koncercie !!! Rewelacyjnie było, wszystkim bardzo dziękuję. Billy Harper dał czadu. Byliśmy, "onstage" przez 2,5 h ale opłacało się. Jazz to jazz. Ci ludzie naprawdę to czują. Ogromne, ogrooomne podziękowania. Już niedługo zdjęcia, a potem zdjęcia z Bobolina i Niemiec.
Trzymajcie się ludzie.
Autor: Janusz Stencel.