Wyszłam jak bufon ale chuuj z tym.
Generalnie to mam dosyć siedzenia z matką w domu. Mózg mi się już lasuje. Dlatego dziś wybywam z domu i mam nadzieje nie wracać aż do późnego wieczora.
I DOKŁADNIE wisi mi to wszystko. Kurwa. Musze się napić piwa. Bo akumulatory naładowane są złymi emocjami a konkretnie gniewem zajebistym. A jak ja mam we wrześniu do ludzi i z ludźmi żyć w miarę normalnie to muszę dać upust tym kurewskim emocjom i się wyżyć. Najnormalniej w świecie.
Dziękuję Ci Piotruś :* ty wiesz za co. Anyway jak ktoś jest ciekaw a mu głupio pytać to powiem, że nie powiem. A niech Cię ciekawość zżera xD