Dzisiejsze fotograficzne wrzuty sygnowane są hasłem "Precz z doskonałością parametrów!".
Fotografię dodaję do Lomoperspektyw, ale po szczerości powinna mieć też swoje miejsce w reaktywacji Feminapolis. Ponieważ pogoda uracza nas wysokimi wartościami "Celsjuszów" i "Farenheithów" płeć piękna zrzuciwszy pulowery, przeistacza się niczym motyle, powiewając skrzydłami letnich sukienek - wyróżniajac się z tła, w akcie prezentacji swojej puli genowej tydzież w celach poprawienia swojego nastroju i samooceny. Osobliwie, chociaż nieco pośrednio też w celach poprawienia nastroju samczej części ludzkości.
Tylko czemu wciąż i wciąż, zwiewne sukienki pojawiają się w tajemniczej symbiozie z telefonami komórkowi?
Dziewczę widoczne na lomo-zdjęciu zaś wyskoczyło mi nagle w pole widzenia, gdy skupiony byłem na zielonościach i żółcieniach - pierwsza myśl, z rechotem pędząca do tyłomózgowia brzmiała "Wow! To przecież prawdziwy Muchomor Wędrowny!"
Użytkownik kotschroedingera
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.