Fotografia satelitarna - dość dokładnie widać wulkaniczną powierzchnię kosmicznej Tarki-Do-Warzyw. Bez lądownika i badań próbek, nigdy nie dowiemy się czy na Tarce mogły powstać warunki sprzyjające rozwojowi inteligentnego życia...
Ja zaś czekam na węża-cyklopa z okiem rozświetlającym mrok i mrożącym ruch - już rozwinął wężowe skrzydła i leci nad ciemnymi nitkami szos na moje wezwanie...
No - pometaforzyłem i powoalowałem, a teraz fakty. Wiecie jakie jest idealne miejsca na szkolenie z zakresu zarządzania? No oczywiście, odpowiedź sama ciśnie się na usta - środek przemysłowego magazynu. Dzisiaj przez osiem godzin słuchałem przymusowo i w dodatku mocno in cognito, miejscami nawet ciekawego wykładu na temat biznesowego reagowania na sytuacje kryzysowe. Nie przeszkadzałaby mi to (poza faktem wygaszenia połowy świateł sekcji, bo za jasne dla projektora i wyłączonej wentylacji, bo za głośna) gdyby prowadzący tenże wykład nie miał jakiejś maniery dorzucania uwag na temat tego, jaki to ten "współczesny menago" nie powinien być bezwzględny, twardy, bezkompromisowy i ogólnie taki że jeju-jeju.
Co ciekawe, kiedy rzucił gromkim głosem wątpliwej prawdziwości hasło "Nas nic nigdy nie jest w stanie zaskoczyć!" stałem za jego plecami, niecałe pieć metrów, niewidoczny w przygaszonym oświetleniu hali. Z raczej gorzkim uśmiechem zważyłem w dłoni, lubo do niej pasujące strzemię resoru. I poszedłem sobie cicho swoją drogą...
Ale ciekawość została - może faktycznie nie byłby zaskoczony, mimo iż pewnie nie widziałby nawet co go trafiło? ;)
Historia na przestrogę, kochani...
Użytkownik kotschroedingera
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.