"I wiesz, że prędzej zdechnę niż zadowolę się niczym i odepchnę krzyż.
Mojego życia potok wciąż się potyka, nieustannie piersią wycierając dno.
Nienawidzę ludzi za każde kłamstwo, które musiałem połknąć, żeby teraz nim rzygać,
Ale moje zimne oczy nie gasną i wszystko, wszystko dopiero się zaczyna.
Ramiona otwarte ma tylko przestrzeń i tylko jej krańce czekają, aż przyjdę.
Gonię, a wszystko, co minione, w momencie wyboru zasklepia się jak blizna.
Wiem, gdzie jest zapisany mój los - w wykwitłych z bólu o marzeniach dziecka.
I ciągle stamtąd dobiega mój głos pełen prostego pragnienia szczęścia.
Wciąż chcę pokonać niemoc wobec świata, który łamie mi palce.
Jego bezinteresowną przemoc, która uczyniła mnie kaleką na starcie.
Nawet sobie mogę powiedzieć: "nie znasz mnie". Wciąż tkwi kij w szprychach mojego życia.
Tamto dziecko dzisiaj znowu nie zaśnie z twarzą w poduszce, próbując oddychać.
Ile to już lat wciąż to samo stanowi moją siłę i największą słabość?
Brutalnie walcząc, rozrywa tożsamość i cokolwiek zrobię, to zawsze za mało.
Mimo że to tylko rzep na ogonie to
Dopóki nie wypluję płuc, gonię go."
Inni zdjęcia: tt djradziu4581526 akcentovaThem chasienkaIn the moment. released;) patki91gdZimowo patki91gd;) patki91gdKról Lew patki91gdNa lotnisku w Gironie nacka89cwaJa patki91gd