Hola ;*
Ale dziś dzień zawalisty xD
No to może tak od początku:
rano Sobie wstałam, MECZYK ;DD
Ale najpierw komp... no i się troszkę oczekałam, ale WARTO BYŁO! ;DD
Pierwszy set- wygrana ;DD 2- przegrana ;/ ale następne 2 wygraliśmy i jest gyyyt... very gyyyt;DD
Nio i to na dodatek z SERBIĄ!!! HaHa.!! ;DD No to teraz ćwiećfinał zapewniony na 1000000%
Nio i potem BIG porządki... ale zanim się do nich zabrałam... xD
Tiaaa... w końcu taka niespodzianka (chociaż nie do końca) wizyta Piotrka z Marcinem xD