Piątek 13
zlamalem palce...
Nie bede pierdolil smutow i opowiadal jak to sie stalo
Bylem u pani doktor <fajna ;p> pierw czysci mi to ok, 10 minut ,,, zesrac sie mozna,,,
i pierdolila w tym miedzy czasie z kolezanka o jakims franku ktory mial bole brzucha O.o
Myslalem ze ja zapierdole, a po drugie powiedziala , ze reka zlamana i pewnie nastawiana,
operacyjnie albo wpierdola mi jakis drut O.o myslalem ze ja tam zapierdole ....
.Pozniej do klimontowa .... do next doktorka...Wpierdolil mi szyne i do piatku mam siedziecw domu.
Najbardziej mnie wkurwily pielegniarki za te kurwa -,- pogaduchy i czekanie....
Moj starszy ktory sobie jechal ok 40 k/h czasami 60k/h ... a reka mnie tak nakurwiala ze to byla masakra...
i jeszcze sobie wstapil do jakiegos kauflandu i poszedl sobie kpic cole O.o
mysllem ze mnie rozpierdoli dzisiaj...
PS : Moze jutro dodamzdjecie rentgenowskie. wgl nie ide dzisiaj spac ,,, poprostuu ;)
<sryy za przeklinanie>...